Jeśli kobieta faktycznie źle się czuje, to niech idzie. Jedne lepiej znoszą ciążę inne gorzej. Jeśli w poczatkowych miesiącach nudności uprzykrzają życie - idź na L4; czujesz się OK wróc do pracy, nawet na parę miesięcy, duży brzuch utrudnia życie pod koniec ciązy idź na L4 czy przyśpieszony macieżyński, musisz zrobić badania, weź L4. Normy beta hCG. Normy beta hCG dla kobiety, która nie jest w ciąży, to wynik poniżej 5 mIU / ml. Natomiast kobieta, która zaszła w ciążę, otrzyma wynik wynoszący powyżej 5 mIU / ml. W 3 tygodniu ciąży stężenie beta hCG może wynieść do 50 mIU / ml, następnie w przeciągu jednego tygodnia może wzrosnąć aż 9 – krotnie. Witam,pracuję na umowę o pracę na okres próbny 3 miesięcy. Mam etat 3/4. Pracę rozpoczęłam 23.01.2016. W tym tygodniu dostarczyłam personalnej zaświadczenie, że jestem w 16. tygodniu ciąży. W tym miesiącu wypadały mi 4 zmiany 10 godz. oraz jedna 11 godz. (reszta zmian po 8 godz.). Spytałam się jej c L4 w ciąży a dwa etaty. Witam , Jestem w 8 tygodniu ciąży od 07.01.2013 jestem zatrudniona na pełny etat w jednej firmie a od 01.02.2014 jestem również zatrudniona na drugii cały etat w drugiej firmie muszę iść na zwolnienie lekarskie. Czy będę otrzymywała świadczenia z każdego tytułu zatrudnienia czy tylko z jednego miejsca? Cytuj / Lubię / Zgłoś. Kobieta, która jest w ciąży, ma prawo do wykorzystania 270 dni zwolnienia lekarskiego, co w praktyce daje 9 miesięcy. Może się więc zdarzyć tak, że cały okres ciąży pracownica przebywa na zwolnieniu. Co ważne, ma ona prawo do takiego okresu zwolnienia bez względu na to, czy choroba jest, czy nie jest Jak wspomniano wcześniej, L4 w ciąży wiąże się z zachowaniem prawa pracownika do 100% wynagrodzenia. Wynika to z zapisów ustawy z 1999 roku, zgodnie z którymi miesięczny zasiłek chorobowy wynosi 100% podstawy wymiaru zasiłku, jeśli niezdolność do pracy lub niemożność wykonywania pracy przypada w okresie ciąży. wgXbAk. AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 440 459 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 21:57 Jakie macie doświadczenie, ze zwolnieniem L4 w ciąży? Dopiero niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży ale już martwi mnie wpływ mojej pracy na maluszka. Pracuję w rotacyjnym systemie pracy czyli najczęściej 11,5 h 4/5 razy w tygodniu ponieważ to praca w ekskluzywnym sklepie odzieżowym jest zakaz siedzenia (brak choćby krzesełka) wiec stoję ponad 12h bo sprzątnąć sklep muszę przed otwarciem (nie liczy się to do czasu pracy) przeczytałam właśnie kodeks pracy i kobieta w ciąży nie może wykonywać pracy stojącej dłużej niż 3h dziennie a zmiana nie może trwać dłużej niż 8h, boję się, że nie uda mi się tego wyegzekwować u mojej kierowniczki (pewnie nieźle jej się dostanie od właściciela, że jak mogła pracownica w ciąże zajść taki to cudny pracodawca) którąś może miała taka sytuację i dostała od razu L4 z racji takiej obciążającej pracy? Lula_w Autorytet Postów: 1810 1913 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:05 . Wiadomość wyedytowana przez autora 29 września 2014, 19:15 fifi Przyjaciółka Postów: 62 50 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:26 Ja tez od razu jak tylko dowiedziałam się, że jestem w ciąży poprosiłam o zwolnienie, miałam pracę 2 zmianową, dzionki nocki po 12 h, więc wolałam nie ryzykować i wolę siedzieć w spokoju w domu, już prawie pół roku siedzę na L4, jeszcze 3 miesiące przede mną i potem rok macierzyńskiego żyć nie umierać fakt faktem czasem nudzę się strasznie ale da się przeżyć ecencia Autorytet Postów: 440 459 Wysłany: 8 sierpnia 2013, 22:34 dzięki dziewczyny, mam nadzieję, że nie będzie problemu bo bardzo męczy mnie ta praca przez to zmęczenie wywołane ciążą, czekam na wizytę u gina i zobaczymy co będzie tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 2 września 2013, 21:27 Dziewczyny, a jak to jest z tym macierzyńskim? Komu nalezy sie urlop macierzyński? Pracuję w firmie juz ponad rok, jednak dość niedawno dostałam wreszcie porządną umowę, choć nie na stałe ( z tym to akurat cieżko..) Nie chciałabym "zawieźć " pracodawcy i juz zaraz w ciażę zajsć, ale myśle o niej bardzo poważnie i zbyt długo raczej juz nie wytrzymam! Pracę mam baaardzo fajną, jednak warunki pracy dziecku nie sprzyjają, więc raczej pracować w ciazy nie będę mogła, ale chciałabym wrócic do niej po porodzie... Czy to prawda, że moja umowa powinna być dłuższa niż ciąża + urlop macierzyński, abym wogóle mogła ten urlop dostać i wrócić do pracy? Czyli od chwili zajścia w ciąże powinnam miec umowę na przynajmniej 9 +12 miesięcy (ciaża + rok macierzyńskiego)= 21 miesięcy?? Czy w innym wypadku, moja umowa potrwa tylko do dnia porodu? Kompletnie jestem zielona w tych sprawach, a nie ukrywam że oprócz mojej fajnej pracy chodzi też i o wypłatę... A o dziecku, tak jak niejedna z Was juz marzę dłuuugo.. tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 5 września 2013, 17:35 HEj, a czy ubezpieczenie chorobowe to czas od kiedy bedąc w ciazy dostanę zwolnienie od lekarza? No właśnie mamy roczny urlop i dlatego nie wiem czy mam szansę wrócic do pracy.. zakładając, że umowę mam do końca września 2015, to czy po rocznym urlopie macierzyńskim musiałabym wrócić do pracy przed końcem września 2015 , czyli tym samym urodzić przed końcem września 2014? Wczoraj gdzieś wyczytałam że urlop macierzyński trwa 20 tygodni i niby to dane z czerwca 2013, wiec zupełnie zgłupiałam. tweety_ Znajoma Postów: 22 3 Wysłany: 5 września 2013, 19:35 Dziękuję za informacje. Teraz juz wszystko mi sie rozjaśniło Nie muszę się zatem aż tak obawiać, ze powrotu nie będzie. Ewentualnie wróciłabym wcześniej do pracy, aby koniec mojej umowy nie miał miejsca, gdy akurat bedę na urlopie macierzynskim. Jeśli moja umowa kończy się za około 2 lata, to mam szansę, tak to wychodzi na moje rozumowanie. Dzięki! Moni& Autorytet Postów: 2450 4537 Wysłany: 23 grudnia 2013, 08:37 ja dostałam l4 od lekarza od razu, nawet jeszcze nic nie widział na usg tylko beta wyszła pozytywna. pracuje w sklepie i jak ide na rano do pracy to zostaje tak dlugo jak jest potrzeba czasem i 14h przy czym nie ma czasu na przerwe bo tyle pracy i dźwiganie cieżkich towarów wiec praca nie na miejscu w ciąży jeszcze tak wczesnej gdzie jest najwieeksze ryzyko poronienia. nawet moja kierowniczka jak sie dowiedziała to mi kazała starac sie o l4 Monis [/link] kada24 Autorytet Postów: 5602 3455 Wysłany: 23 grudnia 2013, 09:40 ja tez od razu dostałam L4 bez zadnego marudzenia bo musialam isc i tyle Hanna<3 Mateuszek Emilka [konto usunięte] Wysłany: 23 grudnia 2013, 10:06 Ja w tej ciazy tez jestem od początku na L4 pracuje w żłobku-przedszkolu dzieciaki często chorują i z tego względu poszłam bez marudzenia chociaż na umowie mam najniższa krajowa a resztę doplacana pod stołem teraz wiadomo pod stołem nie dostaje nic ale czego nie robi sie dla maluszka ... W poprzedniej ciazy nie brałam zwolnienia chodziłam do pracy właśnie z tego względu ze bałam sie ze jednak te 700-800zl to dużo i nie damy rady finansowo niestety poronilam w 12 tyg i do tej pory nie mogę sobie tego wybaczyć no może już tulila bym swojego szkraba Więc dziewczyny powiem wam tak bierzcie L4 bez marudzenia bo jeżeli cos sie niedaj Boże stanie gdy będziecie pracować to pózniej nie będziecie mogły sobie tego wybaczyć tak jak ja mimo tego ze nie jest powiedziane w 100% ze to przez prace kotakota Przyjaciółka Postów: 89 47 Wysłany: 1 stycznia 2014, 18:27 Hej dziewczyny, ja jak tylko uslyszę bicie serduszka idę na L4, mam prace siedząca ale bardzo stresujaca i wyjscie po 8h graniczy z cudem. Lekarz juz po becie chcial mi go wystawic ale ja glupia nie chcialam. Wiem,że z jednej strony jestem wredna zostawiajac firmę nieoczekiwanie i z nieukrywana Coż...Oko za oko, ząb za ząb. Mogli mnie odpowiednio wynagrodzic za dodatkowa prace, ktora nikt inny tylko ja musialam wykonywac. Poza tym zawsze mowia, ze nikt nie jest niezastapiony )) Mam rację? Wiadomość wyedytowana przez autora 1 stycznia 2014, 18:33 Miriam, Martynika lubią tę wiadomość kotakota [konto usunięte] Wysłany: 1 stycznia 2014, 20:51 Ja jestem na L4 od wczoraj, mimo, że lekarz chciał dać mi już wcześniej zwolnienie. Z perspektywy czasu wiem, że byłam głupia bo mogłam iść już w październiku na zwolnienie ale liczyłam na przedłużenie umowy, której i tak nie dostałam. Moja praca do lekkich też nie należała i nieraz wracałam do domu ze łzami w oczach bo nie miałam już zwyczajnie siły. Dołączył: 2005-11-24 Miasto: Zabrze Liczba postów: 2160 4 września 2012, 12:04 dziewczyny dostałam od L4 jestem w 5 tygodniu ciąży i mam sporego torbiela. Zaniosłam zwolnienie było na nim zaznaczone 2B czyli nie musze lezec a l4 jest wystawione na ciąże, mysłałam ze to wystarczy zebym miała 100% niestety szef upiera sie ze musze miec wystawione zaświadczenie o ciąży inaczej dostane tylko 70% kolejna wizyte mam dopiero i mam pytanie czy orientujecie sie czy lekarz moze wystawić mi takie zaświadczenie z data wsteczna czy niestety bede musiała pogodzić sie z tym ze te kilka dni bede poszkodowana. czy byłyście moze w takiej sytuacji? bo nie wiem co mam robic, a moj szef mi nic nie ułatwia wręcz przeciwnie bardzo mi obecna sytuacje utrudnia edytowane:dziewczyny dzwoniłam do znajomej ksiegowej z poprzedniej pracy, okazuje sie ze takie zaświadczenie owszem moze byc wymagane ale nie musi, chodzi tutaj poniekąd o dobrą wole pracodawcy. jeden zaakceptuje l4 i bedzie placic i inny bedzie bezwzględny i bedzie sie upierać ze ma to zaświadczenie byc.... Edytowany przez justysia176 4 września 2012, 13:29 puckolinka 5 września 2012, 13:09 Boże Justysia nie wchodź w gadki z takimi tępymi strzałami. Nie tłumacz się bo to to i tak nie zrozumie Dołączył: 2006-03-07 Miasto: Mała Wieś Liczba postów: 1736 6 września 2012, 09:21 Jesteś na L4 z powodu ciąży ? Ciąża to nie choroba...Później się wszyscy dziwią, że pracodawcy nie chcą zatrudniać kobiet :/. a co cie to obchodzi????lekarz dał zwolnienie to się jej należy 100%,pracowała, ZUS płaciła, więc się należy,zwłaszcza, że do 67 lat będzie pracować,więc niech sobie przed porodem odpocznie,co to cie w ogóle obchodzi???zazdrościsz, że siedzi sobie w domu i dostaje 100% wynagrodzenia :-) Dołączył: 2009-08-11 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1215 6 września 2012, 15:07 taak, ciąża to nie choroba: zmęczenie, osłabienie, wymioty, nudności, ból związany z rozciąganiem się wiązadeł macicy, ból pleców, brzucha, piersi, głowy, spojenia łonowego, zgaga, niestrawność, obrzęki, żylaki, hemoroidy, zaparcia, uczucie zatkanego nosa, krwawienie z dziąseł i nosa, problemy z oddychaniem, ze snem, z poruszaniem się, kopniaki w żebra i w pęcherz.... Zapomniałam o czymś? Edytowany przez Lillenka 6 września 2012, 15:08 Dołączył: 2006-03-07 Miasto: Mała Wieś Liczba postów: 1736 6 września 2012, 15:10 Lillenka napisał(a):taak, ciąża to nie choroba: zmęczenie, osłabienie, wymioty, nudności, ból związany z rozciąganiem się wiązadeł macicy, ból pleców, brzucha, piersi, głowy, spojenia łonowego, zgaga, niestrawność, obrzęki, żylaki, hemoroidy, zaparcia, uczucie zatkanego nosa, krwawienie z dziąseł i nosa, problemy z oddychaniem, ze snem, z poruszaniem się, kopniaki w żebra i w pęcherz.... Zapomniałam o czymś? dodaj jeszcze słuchanie i czytanie głupot wygadywanych/wypisywanych przez jakieś pseudofeministki co nigdy nie były w ciąży i nie mają pojęcia o czym mówią/piszą Dołączył: 2009-08-11 Miasto: Warszawa Liczba postów: 1215 6 września 2012, 15:21 Jestem w 38 tyg i najbardziej przeraża mnie podejście społeczeństwa do matek z dziećmi, do karmienia, takie teksty: Moja kumpela niedawno urodziła, po kilku niewybrednych komentarzach w czasie publicznego karmienia piersią (zakryta chustą tak, że nic nie było widać) jakie to niemoralne i obleśne postanowiła pokarm odciągać i poza domem podawać w butelce. I co? Dowiedziała się, że jest leniwą, wyrodną matką, co karmi sztucznymi mieszankami zamiast naturalnie... To mnie przeraża Dołączył: 2011-02-23 Miasto: Warszawa Liczba postów: 274 13 września 2012, 10:15 A po co sie czepiacie dziewczyny , że poszła na zwolnienie??? To nie wasza sprawa ma do tego pełne prawo i idzie kiedy chce. L4 z kodem B wystarczy do tego aby zapłacić 100% w ustawie zasiłkowej nie ma nic na temat zaswiadczenia jakiegos- to są takie pozostałości po dawnych przepisach. Pracodawca ma obowiązek wypłacac 100% wynagroszenia chorobowego za każdy dzień zwolnienia z kodem B. żadne zaświadczenie nie będzie potrzebne do tego aby udowodnić przed sądem pracy,że byłaś w ciąży - wystarczy dokumentacja od ginekologa, a nie jakieś świstki. Podobnie jest z zaświadczeniem po porodzie- pracodawcy wymagają a szpitale od tego odchodzą- w przepisach jest jasno napisane, że podstawą do wypłacenia zasiłku macierzyńskiego jest akt urodzenia a nie zaświadczenie. Czasem w kadrach siedzą starsze osoby którym nie chce się być na bierząco z przepisami. Mam znajomą, która od kiedy zaczęła starania o dziecko, powtarzała: „Jak tylko zobaczę dwie kreski na teście, natychmiast idę na zwolnienie -L4 w ciąży to mój przywilej i zamierzam z niego skorzystać!”. Słowa dotrzymała – zwolnienie dostała już podczas pierwszej wizyty u ginekologa. Jak pokazują statystyki, nie ona jedyna – coraz więcej kobiet decyduje się na pozostanie w domu od pierwszego w ciąży 2020 Kiedy można wziąć L4? Jak długo dostaje się zasiłek będąc w ciąży? Kontrola ZUS podczas ciąży Zwolnienie lekarskie w ciąży od kiedy Od kiedy można wziąć zwolnienie lekarskie w ciąży? Decyduje o tym lekarz. Podstawą do wypisania L4 mogą być dolegliwości ciężarnej – krwawienie, ogólne osłabienie, czy uprzykrzające życie mdłości, ale też ciężkie warunki pracy narażającej kobietę na nadmierny stres czy wyczerpanie fizyczne. Zamierzasz karmić piersią? Zobacz laktatory w najlepszych cenach: - Pracuję w ośrodku rehabilitacyjnym dla niepełnosprawnych intelektualnie dzieci. Na zwolnienie lekarskie w ciąży poszłam bardzo szybko. Nie dlatego, że miałam ochotę leniuchować przez 9 miesięcy, ale dlatego, że mam ciężką pracę. Z jednej strony jestem narażona na nadmierną ekspozycję na choroby wieku dziecięcego, które dla płodu mogą być śmiertelnie groźne, z drugiej – na agresywne zachowania swoich podopiecznych, które zdarzają się bardzo często. Nie chciałam ryzykować, a lekarz – gdy tylko dowiedział się, gdzie pracuję – od ręki wypisał L4 – mówi Kasia. I dodaje, że nie wszyscy na jej zwolnienie patrzyli tak łaskawym okiem: – Teściowa burknęła pod nosem, że ona na porodówkę pojechała prosto z pracy, i że współczesne, młode kobiety są przewrażliwione. Ale pal licho z nią! Gorsze były docinki mojego szefa, który sugerował, że idę na zwolnienie, by oglądać seriale…Gdy zaproponowałam, by przeniósł mnie do biura, gdzie będę mogła w spokoju pracować całą ciążę odpowiedział, że nie ma takiej możliwości. I docinki się skończyły. Skompletuj wyprawkę dla swojego dziecka! W zupełnie innej sytuacji była moja znajoma, która nie ukrywała, że ciąża jest dla niej wymówką, by zrobić sobie kilka pełnopłatnych miesięcy wolnego. – Pracuję od 18. roku życia, od wtedy też odprowadzam składki. Ciąża, jak mówią, to nie choroba, ale dlaczego mam nie skorzystać z tego przywileju i nie odpocząć? Kiedy jak nie teraz? Czuję się dodrze, tylko czasem miewam mdłości, ale do pracy przed porodem nie zamierzam wrócić. I nie, wcale się w domu nie nudzę – wreszcie mam czas na swoje pasje – gotowanie i fotografię – mówi Magda, pracownik naukowy na jednej z wrocławskich uczelni. L4 w ciąży – zasiłek przez 270 dni Jak wspomniała Magda, L4 w ciąży jest pełnopłatne. Miesięczny zasiłek chorobowy ciężarnej wynosi 100, a nie 80 – jak w przypadku innych pracowników – procent podstawy wymiaru zasiłku. I nie ważne, czy choroba ma jakikolwiek związek z ciążą; niezależnie, czy zwolnienie wypisze ginekolog, czy ortopeda, ciężarnej przysługuje pełen zasiłek. Oczywiście pod warunkiem, że kobieta jest ubezpieczona - obowiązkowo (umowa o pracę) lub dobrowolnie (umowa zlecenie lub dg). Ciężarna może pobierać zasiłek aż przez 270 dni, czyli przez cały czas trwania ciąży. Innym pracownikom przysługuje maksymalnie 6 miesięcy (182 dni). L4 w ciąży – gdy do drzwi puka kontroler z ZUS Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma prawo skontrolować ciężarną przebywającą na zwolnieniu lekarskim. – Wizyty są niezapowiedziane. Ja się bardzo zdziwiłam, bo gdy zapukali w moje drzwi, miałam zwykłe zwolnienie, nie „leżące” i byłam na nim zaledwie od miesiąca, choć ciąża była już zaawansowana. W momencie kontroli nie było mnie w domu. Miałam stawić się w ZUSie trzy tygodnie później, ale nie zdążyłam, bo urodziłam dwa tygodnie przed terminem – mówi Agnieszka. Co może być powodem zakwestionowania przez urzędników L4 w ciąży? Jak wyjaśniają eksperci w Gazecie Prawnej, „kobieta w ciąży nie powinna w okresie, w którym jest niezdolna do pracy, wykonywać pracy zarobkowej lub wykorzystywać zwolnienia lekarskiego od pracy w sposób niezgodny z jego celem. W przypadku, jeśli pracodawca lub ZUS podczas kontroli odkryją, że pracownica w ciąży nie przestrzega zasad wykorzystania zaświadczenia lekarskiego, traci ona prawo do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia, w trakcie którego praca była świadczona. W ostateczności można ja nawet zwolnić dyscyplinarnie”. Jak pokazuje orzecznictwo, za nie przestrzeganie zasad wykorzystania zaświadczenia lekarskiego uznawana jest np. praca w ogrodzie czy gospodarstwie rolnym. Dzień dobry. Jaka jest możliwość że lekarz wyda mi l4 na ciąże w 6tygodniu, Gdyz moja praca jest fizyczna i pracuje przy kwasach przy wodzie i w zimnym i moja praca zaczyna się na 18 do Ps. chcę iśc do prywatnego ginekologa ponieważ z NFZ nie wydał l4 Pozdrawiam KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu Ginekologia Ciąża Wiele kobiet zachodząc w ciążę zastanawia się nad skorzystaniem w okresie jej trwania ze zwolnienia lekarskiego. Dla podjęcia decyzji o skorzystaniu z L4 ciążowego przydatne jest określenie co właściwie można robić przebywając na L4 w ciąży? Zgodnie z art. 17 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa: 1. Ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. 2. Zasiłek chorobowy nie przysługuje w przypadku, gdy zaświadczenie lekarskie zostało sfałszowane. 3. Okoliczności, o których mowa w ust. 1 i 2, ustala się w trybie określonym w art. 68. Art. 68. w/w ustawy stanowi zaś, iż: . Na tle wykładni art. 17 ust. 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa wyrażone jest stanowisko, że pracą w rozumieniu tego przepisu jest praca w potocznym tego słowa znaczeniu, w tym wykonywanie różnych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych – stosunku pracy, stosunków o charakterze cywilnoprawnym, a także prowadzenie własnej działalności gospodarczej, samozatrudnienie. O zakwalifikowaniu wykonywania określonych czynności jako “pracy” nie decyduje charakter stosunku prawnego, na podstawie którego są one wykonywane, ale rodzaj tych czynności. Ponieważ w art. 17 pkt 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa brak jest odniesienia do wykonywania pracy na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku zatrudnienia w szerokim tego słowa znaczeniu – nie chodzi w nim zatem w szczególności wyłącznie o wykonywanie pracy podporządkowanej czy zależności służbowej, co jest charakterystyczne dla stosunku pracy. Nadto, praca powinna być świadczona osobiście, choć nie musi to być praca fizyczna. Prezentowane jest również stanowisko, że praca, poza tym, że może być wykonywana “na każdej podstawie prawnej”, może być również wykonywana “bez takiej podstawy” (tzw. praca na czarno), bez względu na wymiar czasu tej pracy. Pracą zarobkową na gruncie komentowanego przepisu określa się zatem wszelką aktywność ludzką, która zmierza do uzyskania zarobku. Przy określeniu “zarobkowego” charakteru pracy wskazuje się także, że przepisy nie wymagają, aby praca była podjęta “w celu zarobkowym”. Jeśli zatem wykonywanie określonych czynności przynosi rzeczywisty dochód, wówczas problem, czy praca została podjęta “w celu” uzyskania tego dochodu, traci na znaczeniu, jako dotyczący motywów zachowania. Nie ma też znaczenia to, że określone czynności mogą być wykonywane odpłatnie lub nieodpłatnie – istotne jest, aby były wykonywane w rzeczywistości. Tylko sporadyczna, wymuszona okolicznościami, aktywność zawodowa może usprawiedliwiać zachowanie prawa do zasiłku chorobowego. W innych przypadkach za okres niezdolności do pracy, w czasie której ubezpieczony wykonuje pracę zarobkową, nie należy się zasiłek. Wiemy już że podczas L4 nie można pracować, ale czy podczas L4 w ciąży można wychodzić z domu? O tej okoliczności decyduje treść wystawionego zwolnienia lekarskiego. “Kod 1” oznacza, że trzeba leżeć w domu i nigdzie nie można wychodzić. “Kod 2” zaś oznacza, że pracownik może chodzić. Z godnie z treścią wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 listopada 2002 r. sygn. akt: III AUa 3189/01: “Adnotacja na zwolnieniu lekarskim o treści: “pacjent może chodzić” nie usprawiedliwia wykonywania pracy przez pracownika, którego taka adnotacja dotyczy. Taki zapis upoważnia go jedynie do wykonywania zwykłych czynności życia codziennego, np. poruszanie się po mieszkaniu, udanie się na zabieg czy kontrolę lekarską”. Zgodnie z orzecznictwem sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego w żadnym przypadku zaświadczenie lekarskie nie może zostać udzielone osobie zdrowej i uzasadniać prowadzenia normalnego trybu życia . Nawet w ciąży L4 nie jest udzielane celem podtrzymania istniejącego dobrostanu, a nawet osobie chorej, gdy jej choroba nie wpływa na zdolność do pracy. Samo bowiem „bycie w ciąży” nie jest przecież i nie może być chorobą, gdy brak jest jakichkolwiek naruszeń sprawności organizmu. Za wykorzystanie zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem może zostać uznany wyjazd na wakacje, czy też zrobienie remontu w domu. Oczywiście restrykcyjna wykładnia przepisów stosowana przez ZUS może zostać zmieniona w drodze skutecznie złożonego odwołania od decyzji ZUS przez Sąd Ubezpieczeń Społecznych. Wpis okazał się przydatny? Czytaj więcej na Wbrew ZUS

l4 w 5 tygodniu ciąży