Tłumaczenia w kontekście hasła "proponujesz żeby to zrobić" z polskiego na angielski od Reverso Context: Jak proponujesz żeby to zrobić? Click on the ‘New Appointment’ option in the Home menu. The dialog box for creating an appointment will open. Create an appointment for when you will be out of the office. Now, click on ‘Options’. From the drop-down next to ‘Show as’, select ‘Out of Office’ and save the appointment. Translations in context of "Naprawdę nie chciałbym zrobić tego" in Polish-English from Reverso Context: Naprawdę nie chciałbym zrobić tego o czym wiem że mogę jeśli wiecie o co mi chodzi. Coming out Twojego dziecka – co możesz zrobić? Szczera rozmowa. Jeśli jesteś gotowy/gotowa warto porozmawiać szczerze i spokojnie z synem lub córką. Taka rozmowa będzie dla Twojego dziecka szczególnie ważna, jeżeli Twoja pierwsza reakcja na jego/jej ujawnienie mogła być trudna lub krzywdząca. Takie wydarzenie jest trudne dla obu Try these things…. 1. Get enough rest in the first place. If you are not getting the amount of sleep that your body requires, asking it to rise early probably won’t work out so well. Getting a reasonable amount of sleep is setting you up for a much easier time when it comes to getting up in the morning. Kursy Online: https://strefakursow.pl/?ref=120316Mój Discord: https://discord.gg/CHpGqjrc46Kanał Youtube: https://www.youtube.com/channel/UCcVbXW2LPrc8Gasa0 uegp. zapytał(a) o 16:24 Jak zrobić coming out? Niestety ale jestem zmuszony to zrobić w okresie 2-3 tygodni, ze względu na psychoterapię. Psychoterapeuta powiedział że rodzice muszą wiedzieć, żeby zrozumieć i wyjaśnić moje problemy w zdrowiu psychicznym. Niestety nie mogę teraz tego ominąć bo to już drugi psychoterapeuta który mi to mówi. Można powiedzieć że moi rodzice już połowicznie wiedzą, głównie muszę im to oficjalnie przekazać ze jestem osobą transpłciową, ale nie wiem jak. Strasznie się stresuje i nie mam ochoty im tego mówić, nie mam też pojęcia co mam robić. Odpowiedzi Może zaproś ich do terapeuty i przy tym terapeucie powiedz rodzicom o tym, że jesteś osobą transpłciową. Terapeuta powinien Ci pomóc przez to przejść Jeśli nie czujesz się pewnie, możesz napisać na kartce, która dasz rodzicom. Choć myślę, że najlepiej będzie, jak powiesz im osobiście, mogą mieć jakieś pytania i unikniesz nieporozumień. Wprost. Znajdź moment gdzie nie robią nic ważnego, gdzie są spokojni i spokojnie powiedz im wprost że jesteś taki i taki, masz takie i takie upodobania sratatata EKSPERTMomoshiki odpowiedział(a) o 22:09 Polecam materiały wideo przygotowane przez Kaja i Tomasza z kanału Transbros: [LINK] [LINK] Najpierw obejrzyj samodzielnie i wybierz ten, który myślisz, że najbardziej by trafił do Twoich rodziców. blocked odpowiedział(a) o 16:41 Prosto z mostu. Wiem łatwo mówić ale co poradzisz? Uważasz, że ktoś się myli? lub Czasami zastanawiamy się, jak to jest, że jedne pary są szczęśliwe, a inne niemalże od początku mają kłopoty z porozumiewaniem się. Podejrzewamy, że pewnie ci szczęśliwi kochają się bardziej, bardziej się sobie podobają, czyli może po prostu lepiej trafili? Bycie spełnioną parą to nie tylko kwestia szczęścia, ale i ustawicznej pracy nad związkiem Oto lista zachowań niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania ludzi w związkach miłosnych, opisana przez psychoterapeutę dr Goldsmitha Według psychoterapeuty miłość nie powinna się ograniczać tylko do relacji, ale powinna spływać także na bliskich, dzieci czy zwierzęta Kilka tygodni temu kalifornijski psychoterapeuta dr Barton Goldsmith opisał listę zachowań niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania ludzi w związkach miłosnych. Wskazał on, że oprócz wielkiej miłości do siebie powinniśmy zwracać uwagę także na środowisko wokół nas, które (niezadbane) może zaburzyć nawet głęboką relację. Rzeczywiście postulaty dr Goldsmitha są interesujące — z jednej strony to proste, wręcz fundamentalne zasady, z drugiej jakże często pomijanie w szarości dnia codziennego. Zasada nr 1: Szanuj rodziców partnera i wszystkich jego bliskich "Kocham mojego partnera, ale matkę to on ma straszną" - każdy z nas prawdopodobnie zna minimum jedną parę, w której pojawia się takie sformułowanie. Popularność dowcipów o teściowej wzięła się właśnie z dziwnej niepisanej zasady, że z teściami jest zwykle coś nie tak, że się wtrącają, rządzą, manipulują. Z doświadczeń terapeutycznych jednak często wynika, że to partnerzy nie potrafią wybrnąć z roli dziecka, a nie teściowie usilnie tę rolę podtrzymują. Sporo osób z góry nastawia się negatywnie na relacje z rodziną ukochanego, mając w sobie dojmujące poczucie zagrożenia, wręcz rywalizacji. Co gorsza, niektórzy posuwają się wręcz do gróźb "albo ja, albo twoja matka". Czym to skutkuje? Jeśli partner musi dokonać tak ciężkiego wyboru, to nawet, jeśli wybierze ukochaną, ten związek zacznie się psuć. Nienaturalne jest występowanie przeciwko rodzicom i żaden człowiek nie jest szczęśliwy, jeśli musi z nich zrezygnować albo ich atakować (nawet, jeśli obiektywnie wydają się oni nieznośni). Osoby, które nie znoszą rodziców swoich partnerów tak naprawdę wymierzają cios w kierunku samych partnerów, a co za tym idzie — związku. Znacznie lepszą opcją jest zaprzyjaźnienie się z bliskimi partnera i próba akceptacji ich różnych nawyków. Dr Goldsmith dowcipkuje "hej, czy aby nie każdy z nas ma swoje dziwactwa?", więc czemu nie wykazać tolerancji wobec różnych "dziwactw" teściów? Dopóki jego rodzina nie przekracza agresywnie twoich granic, poćwicz pokorę, kompromis i sztukę odpuszczania. Dobry, kochający partner bardzo doceni taką wyrozumiałość. Ciąg dalszy artykułu pod materiałem wideo: Zasada nr 2: Nie noś w sobie piętrzących się pretensji Mów od razu, co ci leży na sercu, zamiast chować urazę i robić dobrą minę do złej gry. Nic tak nie psuje związku jak fałsz i udawanie, że wszystko gra, gdy w środku jest nam źle. Niestety bardzo często spotykam się podczas terapii z osobami, które przy partnerze się uśmiechają, a tak naprawdę są złe, że ten poświęca za mało czasu, za mało zarabia, za rzadko ma chęć na seks. Nie mówienie wprost sprawia, że ludzie odsuwają się od siebie i przestają być szczerzy. Niedomówienia, tajemnice, obmawianie za plecami (np. do przyjaciół) skutecznie pogrąży każdą miłość. I zwykle eskaluje w bardzo złą stronę, złości robi się coraz więcej, aż w końcu wybucha niepohamowana. Remedium na to jest umiejętność szczerej rozmowy opartej na szacunku i umiejętności aktywnego słuchania. Dobrze jest, by para miała rytuał codziennej, choćby kwadransowej, rozmowy i szczerze dzieliła się odczuciami, co do drugiej strony (oczywiście nie tylko tymi złymi, ale i dobrymi!). Kiedy pojawiają się złe emocje, dobrze jest o nich mówić, ale nie w formie awantury, pretensji, rozżalenia, tylko w formie wyrażania swoich uczuć. Jaka to różnica? Zamiast ataku w rodzaju "jesteś beznadziejny, znowu nie pozmywałeś naczyń, chociaż tyle razy cię o to proszę", można wyrazić siebie słowami "kiedy nie zmywasz naczyń, czuję się totalnie zignorowana i jest mi przykro". To nazywanie uczuć po imieniu, bez równoczesnego zalania drugiej strony pretensjami i oskarżeniami. Jeśli coś ma trafić do naszego partnera, to na pewno prędzej trafi komunikat o uczuciach niż pretensje. Zasada nr 3: Nie podejmuj ważnych decyzji bez uwzględnienia zdania partnera Jedna ze znajomych mi osób ostatnio bardzo się denerwowała. "Brzydki był ten stary dywan, więc wyrzuciłam go i kupiłam nowy, gdy on był w pracy. Wrócił i awantura, że z nim tego nie uzgodniłam. A od kiedy to facet zwraca uwagę na dywany?" Okazuje się, jednak, że w takich sprzeczkach nie o dywan chodzi, a o zasadę, że ważne decyzje życiowe/finansowe/mieszkaniowe para podejmuje wspólnie. Jeśli jedna ze stron sama zarządza życiem obojga, to może być pewna, że w którymś momencie czeka ją swoisty "bunt na pokładzie". Ludzie nie znoszą pomijania, jest to dla większości z nas osaczające i kojarzy się z ubezwłasnowolnieniem. Przeważnie też osoby decyzyjne mają tendencje do protekcjonalnego traktowania swoich partnerów, a to szybka droga do kryzysu w związku. Dlatego warto pamiętać, że para to związek dwojga dorosłych, autonomicznych osób i ze względu na szacunek do siebie nawzajem uwzględniajmy swoich bliskich w istotnych decyzjach. Nawet, jeśli jesteśmy z tych, którzy lubią sobie porządzić. Zasada nr 4: Nie strasz i nie stawiaj na ostrzu noża À propos wspomnianego wyżej szacunku, warto wziąć sobie do serca kolejną zasadę dr Bartona Goldmistha, czyli nie strasz. To bardzo popularne w dialogu wielu par na całym świecie, że w sytuacji kryzysu padają hasła "to może się rozstańmy, to koniec, weźmy rozwód, wynoś się". Nawet, jeśli potem przychodzi spokój i namiętnie godzicie się w sypialni, takie słowa zostają w partnerach, a usłyszane kilkanaście razy z rzędu mocno naruszają fundamenty związku. Ciągłe przywoływanie rozstania często finalnie do niego doprowadza — trzeba o tym pamiętać. Często pomaga umówienie się ze sobą na zakazane słowa, np. że nie będziecie przy byle kłótni mówić "pakuję się", albo "wyjdź z tego domu". Szczęśliwy związek opiera się na rozmowie (nawet w złości), a nie na stawianiu sprawy na ostrzu noża i odgrażaniu się. Pamiętajmy też, że kłótnia jest kompletnie naturalnym elementem w każdym zdrowym związku. Należy tylko potrafić się kłócić z szacunkiem i właśnie bez gróźb. Zasada nr 5: Bądź czuły Oczywiście nic tak nie spaja związku jak udane życie intymne, ale nawet, jeśli partnerzy nie mają ochoty na seks, nie powinni zapominać o czułości. Czasami ludziom wydaje się, że seks to jedyna forma bliskości i ciepła. Dlatego, jeśli ktoś traci libido, często odsuwa się także od przytulania, pieszczot, głaskania i czułych słów. To niestety zabójstwo dla relacji miłosnej, w której obowiązkowym elementem jest codzienna wzajemna dawka ciepła, w formie chociaż jednego czułego gestu, jak pogłaskanie po włosach. Jeśli czytając to, ktoś odczuwa odrazę, to znaczy, że w związku bardzo źle się dzieje i że może to czas, by zasięgnąć porady psychologa/seksuologa? Jeśli zależy nam na relacji — zatroszczmy się o ciepło, bo ono samo z siebie nie wróci, nad tym należy pracować. Zasada nr 6: Miejcie wspólne przygody Pierwsze tygodnie i miesiące związku przypominają często uroczy sen. Odwiedzanie nowe miejsca, smakujecie wykwintne potrawy, chodzicie do kina, teatru. A potem to gdzieś zamiera, a randkowanie ogranicza się tylko do zakupów w supermarkecie i siedzeniu na wspólnej kanapie. Zdrowy związek jednak potrzebuje odmian i odrobiny finezji. Jeśli chodzicie sobie na kawę zawsze do jednej kawiarni, zacznijcie zwiedzać różne w okolicy. Jeśli tylko jeden sport was interesuje, zwróćcie uwagę też na jakiś inny. Jeśli weekendy spędzacie w domu — zaplanujcie jakiś spontaniczny wypad — może wycieczka rowerowa? Może spacer śladami ciekawej polskiej książki? Para, która ma przygody ma też więcej tematów do rozmów- dlatego zdobywanie doświadczeń jest takie cenne. Spraw, by wasza relacja była pełniejsza Szczęśliwe związki są przepełnione miłością, opartą na wzajemnej trosce. Dlatego, jeśli zasady wprowadza jedna strona, a druga kręci nosem — to dalej nic z tego nie będzie. Idealnie by było, żebyście nad relacją pracowali wspólnie. Dr Goldsmith zachęca do otwartości na miłość we wszelkich jej aspektach. Mówi, że miłość nie powinna się ograniczać tylko do relacji, ale powinna spływać także na bliskich, dzieci, na zwierzęta. Powyższe, jakże proste, sugestie wymagają otwartego serca i głębokiej wewnętrznej potrzeby ulepszenia relacji. Pary, które starają się, aby ich relacje były pełniejsze, mają więcej satysfakcji niż ci, którzy utrzymują status quo i niczego nie zmieniają. Jak rozpoznać kłamstwo w rozmowie na żywo i w portalu randkowym? [INFOGRAFIKA] - Monika Gomułka / Źródło: Piosenkarz Michał Szpak udostępnił w swoich mediach społecznościowych oświadczenie wspierające osoby queerowe, czyli osoby o nieheteronormatywnej seksualności lub płciowości. Jego fragment brzmiący "Bądź z nami, queerami!" został zinterpretowany jako coming out wokalisty. Jednak artysta zaprzeczył tym doniesieniom. "Queerowa istoto, te słowa queerujemy dla Ciebie. Ten świat, w którym żyjemy, to za mało. Za dużo w nim nakazów, restrykcji, przemocy. Za dużo w nim tych, którzy nas nie znają. Za mało w nim barw, czułości, rozkoszy. Nas w nim za mało. (…)" - zaczyna swoje oświadczenie w mediach społecznościowych Michał Szpak. Artysta od początku swojej kariery znany jest nie tylko z umiejętności wokalnych, ale i wizerunku, który przekracza binarną ekspresję płciową. Nigdy nie określił się jednak jako członek społeczności LGBTQ+. Czytaj też: Zamazał plakaty z całującymi się parami LGBT+. Przyjdzie więcej całujących się par Coming out Michała Szpaka? Artysta zaprzecza "Queerarchia to świat, w którym jesteś tym, kim pragniesz być. Queerarchia to świat wolny od stygmatu winy i piętna wstydu. Wolny od tego, co gorsze i lepsze. Świat, w którym możesz być tak męska, tak kobiecy, tak niebinarne, jak tylko jesteś w stanie to sobie wyobrazić. (…) I jeśli kiedykolwiek, queerowa istoto, poczujesz się sama, to pamiętaj: nigdy nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz sama. Bo Queerarchia jest w Tobie! Queerarchia jest we mnie i w każdym, kto chce żyć jej prawem. (…) Bądź z nami, queerami" — napisał wokalista. I właśnie ten ostatni fragment został zinterpretowany jako wyoutowanie się Michała Szpaka. Jednak wokalista w rozmowie z portalem zaprzeczył tym doniesieniom. "Jest to oda, która została wystosowana przez organizatora wydarzenia, w którym biorę udział jako juror. Życie miasta nie jest mi obojętne i każda forma wsparcia jest ważna. Miesiąc wolności. Gdybym chciał zrobić coming out, zrobiłbym to w bardziej spektakularny sposób" — powiedział artysta. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google Coming out Michała Szpaka? Michał Szpak zyskał popularność w 2011 r., gdy brał udział w programie "X-Factor". Zachwycił wtedy jurorów i publiczność, w brawurowy sposób wykonując piosenkę "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. Otrzymał owacje na stojąco i nikt nie miał wątpliwości, że zrobi ogromną karierę. Oprócz wyjątkowego głosu, Michał Szpak ma także charyzmę i odwagę do tego, aby wyrażać siebie. Od początku zaskakiwał swoim wizerunkiem scenicznym, z czasem coraz śmielej eksperymentował z wyglądem. Jego image wykraczał poza wszelkie kanony płci. Długie włosy, pomalowane paznokcie, makijaż, biżuteria, buty na wysokim obcasie i staniki nie były dla niego niczym obcym. Teraz oficjalnie przyznał, że należy do społeczności LGBTQ+. Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo: Michał Szpak: queerarchia jest we mnie "Queerowa istoto, te słowa queerujemy dla ciebie. Ten świat, w którym żyjemy, to za mało. Za dużo w nim nakazów, restrykcji, przemocy. Za dużo w nim tych, którzy nas nie znają. Za mało w nim barw, czułości, rozkoszy. Nas w nim za mało" – napisał Michał Szpak na Instagramie. – dodał. "I jeśli kiedykolwiek, queerowa istoto, poczujesz się sama, to pamiętaj: nigdy nie byłaś, nie jesteś i nie będziesz sama. Bo Queerarchia jest w tobie! Queerarchia jest we mnie i w każdym, kto chce żyć jej prawem. (…) Bądź z nami, queerami" – podsumował Michał Szpak. Kiedy w sieci pojawiły się informacje o coming oucie wokalisty, zdementował je. "Jest to oda, która została wystosowana przez organizatora wydarzenia, w którym biorę udział jako juror. Życie miasta nie jest mi obojętne i każda forma wsparcia jest ważna. Miesiąc wolności. Gdybym chciał zrobić coming out, zrobiłbym to w bardziej spektakularny sposób" – stwierdził. Wpis Michała Szpaka został uznany za coming out Michał Szpak jest queerem – co to oznacza? Jak podaje internetowa encyklopedia LGBT, queer to pojęcie używane głownie w stosunku do osób nieheteroseksualnych, nieheteronormatywnych, wykraczających poza sztywne normy płciowe. Może być także użyte w stosunku do każdej osoby, która swoim zachowaniem odbiega od ogólnie przyjętych norm. – czytamy. Pod pojęciem queer ukrywa się też ogół mniejszości seksualnych i genderowych, ludzi o orientacji nieheteroseksualnej (osoby homoseksualne, biseksualne, aseksualne i panseksualne), a także osoby transseksualne, transpłciowe, niebinarne, agender i androgyniczne oraz interpłciowe. Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie! "Queerarchia to świat wolny od stygmatu winy i piętna wstydu. Wolny od tego, co gorsze i lepsze. Świat, w którym możesz być tak męska, tak kobiecy, tak niebinarne, jak tylko jesteś w stanie to sobie wyobrazić."Tomasz Szczepanekspopularyzował Michał Szpak

jak zrobić coming out